Strona produktowa to serce Twojego sklepu internetowego. To cyfrowy odpowiednik przymierzalni, sprzedawcy i opakowania w jednym. To właśnie tutaj klient podejmuje kluczową dla Twojego biznesu decyzję: kupić czy odejść. Niestety, wiele polskich sklepów e-commerce wciąż popełnia te same błędy, które obniżają zaufanie, frustrują użytkowników i kierują ich prosto do konkurencji.
Sprawdź, czy nie popełniasz ich również i dowiedz się, jak je szybko naprawić, opierając się na sprawdzonych praktykach i najnowszych trendach.
Błąd 1: Amatorskie zdjęcia produktowe, które budzą wątpliwości
W internecie klient nie może dotknąć produktu, sprawdzić jego faktury ani wziąć go do ręki. Zdjęcie to jedyny sposób, by mógł go „poczuć” i ocenić. Niskiej jakości, niewyraźne lub nieatrakcyjne fotografie to najszybsza droga do utraty zaufania i sugestia, że marka nie dba o detale – ani w prezentacji, ani w samym produkcie.

- Problem: Zdjęcia są nieostre, źle oświetlone, pokazują produkt tylko z jednej, niekorzystnej strony, mają nieprofesjonalne, rozpraszające tło lub są po prostu zbyt małe, by dostrzec szczegóły.
- Rozwiązanie: Zainwestuj w profesjonalną fotografię produktową. To nie koszt, to inwestycja w postrzeganie Twojej marki jako premium. Dobre zdjęcia wymagają odpowiedniego sprzętu, oświetlenia, pomysłu i starannej postprodukcji.
- Pokaż produkt z każdej strony: Udostępnij galerię zdjęć prezentujących produkt pod różnymi kątami.
- Pokaż produkt w użyciu: Zdjęcia kontekstowe (np. modelka w sukience, nóż krojący warzywa) pomagają klientowi wyobrazić sobie, jak produkt wpasuje się w jego życie.
- Packshoty: Czyste i profesjonalne zdjęcia (na standardowym, często białym tle) są wymagane w wielu listach produktów lub na stronach porównywania cen.
- Pozwól na powiększanie: Pozwól swoim klientom zbliżyć się do produktu, aby zobaczyć każdy szczegół, używając wysokiej rozdzielczości powiększenia.
Błąd 2: Niewystarczające lub nudne opisy produktów, których nikt nie czyta
Kopiowanie opisów od producenta to prosta droga donikąd – nie tylko z perspektywy SEO, ale przede wszystkim z perspektywy klienta. Twój klient szuka rozwiązania swojego problemu, a nie suchej specyfikacji technicznej.
- Problem: Opisy są zbyt krótkie, techniczne, nie zawierają kluczowych informacji, nie odpowiadają na potencjalne pytania klienta lub, co gorsza, są skopiowane z innych stron.
- Rozwiązanie: Stwórz unikalne, angażujące opisy, które opowiadają historię i koncentrują się na korzyściach. Zamiast pisać „kurtka z membraną 10 000 mm”, napisz „gwarancja suchości nawet podczas największej ulewy, dzięki czemu każda wycieczka będzie udana”.
- Stosuj język korzyści: Odpowiadaj na pytanie klienta: „Co ja z tego będę miał?”.
- Używaj list i wypunktowań: Ułatwiają skanowanie tekstu i przyswajanie kluczowych informacji.
- Optymalizuj pod SEO: Umieść w opisie słowa kluczowe, których naturalnie szukają Twoi klienci, aby zwiększyć widoczność w wyszukiwarkach.
Błąd 3: Brak dowodu społecznego (Social Proof), czyli syndrom pustej restauracji
Ludzie ufają innym ludziom bardziej niż reklamom. Pusta restauracja odstrasza, nawet jeśli serwuje najlepsze jedzenie. Podobnie działa strona produktowa bez opinii – budzi wątpliwości.
- Problem: Brak sekcji z opiniami i ocenami, brak recenzji, brak zdjęć od klientów.
- Rozwiązanie: Aktywnie zachęcaj klientów do zostawiania opinii po zakupie, np. poprzez zautomatyzowane maile z prośbą o recenzję.
- Wyeksponuj oceny: Umieść ocenę w formie gwiazdek tuż pod nazwą produktu – to silny sygnał wizualny.
- Pokaż autentyczne recenzje: Nie bój się pojedynczych, mniej przychylnych opinii. Pokazują one, że nie cenzurujesz komentarzy i jesteś transparentny.
- Wykorzystaj treści generowane przez użytkowników (UGC): Zachęcaj klientów do dzielenia się zdjęciami z Twoim produktem w mediach społecznościowych. UGC to jeden z kluczowych trendów, ponieważ buduje autentyczność i zaufanie, a dla pokolenia Z jest często ważniejszy niż profesjonalne sesje.
Błąd 4: Niejasne lub ukryte wezwanie do działania (CTA), które prowadzi donikąd
Przycisk „Dodaj do koszyka” to najważniejszy element na stronie produktowej. Musi być widoczny, zrozumiały i niemal krzyczeć „kliknij mnie!”. Jeśli klient musi go szukać, prawdopodobnie zrezygnuje.
- Problem: Przycisk CTA jest mały, w kolorze, który zlewa się z tłem, ma niejasny komunikat (np. „Dalej”) lub jest umieszczony na samym dole strony, po długim przewijaniu.
- Rozwiązanie: Projektuj z myślą o konwersji. Użyj dużego, kontrastowego przycisku z jasnym, konkretnym tekstem, np. „Dodaj do koszyka” lub „Kup teraz”. Umieść go w widocznym miejscu (w części strony widocznej bez przewijania).W dobie minimalizmu, wyraźne CTA jest kluczowym elementem wielofunkcyjnego designu.
Błąd 5: Słaba optymalizacja mobilna, która ignoruje większość klientów
W 2025 roku ponad 70% transakcji online jest inicjowanych na smartfonach. Jeśli Twoja strona produktowa na telefonie ładuje się wolno, jest nieczytelna lub trudna w nawigacji, to tak, jakbyś zamknął drzwi przed 7 na 10 klientów.
- Problem: Strona jest nieresponsywna, elementy nachodzą na siebie, przyciski są za małe do kliknięcia palcem, a proces zakupowy jest uciążliwy i wymaga precyzji chirurga.
- Rozwiązanie: Optymalizuj pod kątem mobilnym. Upewnij się, że strona jest w pełni responsywna i wygląda doskonale na każdym ekranie. Zadbaj o szybkość ładowania, ponieważ każda sekunda opóźnienia zwiększa współczynnik odrzuceń. Pamiętaj, że ponad 92% użytkowników internetu korzysta ze smartfonów – ignorowanie ich to biznesowe samobójstwo.
Chcesz mieć pewność, że Twoje strony produktowe są maszyną do zarabiania pieniędzy? Skontaktuj się z nami. Przeprowadzimy audyt i wskażemy, co możemy poprawić, aby Twój biznes rozwijał się szybciej.